Skip to content

04/08/2017 Artykuły

Klimatyzacja – instrukcja obsługi i diagnostyka

baner-expert-01

Adam Klimek

Ekspert Team Total

Klimatyzacja — kiedyś synonim luksusu, w dzisiejszych czasach, można powiedzieć, podstawowe wyposażenie samochodu, wpływające w dużym stopniu na bezpieczeństwo użytkowników dróg. Bo przecież nikt nie zaprzeczy, że kierowca jadący w komfortowych warunkach z optymalną temperaturą w samochodzie będzie bardziej uważny i przewidywalny niż osoba starająca się schłodzić, otwierając okna. Jeśli do tego dojdzie stanie w korku przy 30-stopniowym upale, ospałość i zdenerwowanie to tylko niektóre skutki takich niekorzystnych warunków. Dlatego dbanie o to, aby układ klimatyzacji był sprawny, powinno być czymś tak oczywistym, jak sprawdzanie poziomu oleju czy stanu układu hamulcowego.

            Zasada działania układu klimatyzacji jest prosta: rozprężający się gaz pobiera ciepło z otoczenia, przy okazji schładzając elementy będące w pobliżu. Aby ten proces mógł być ciągły, następnie ten gaz jest sprężany, skraplany i ponownie rozprężany. Niezbędnymi elementami  klimatyzacji samochodowej w przypadku układu z zaworem rozprężnym są: sprężarka klimatyzacji, skraplacz, osuszacz, zawór rozprężny i parownik — kolejność wymienienia elementów jest taka sama jak kolejność obiegu czynnika chłodzącego. Jeśli w układzie znajduje się dysza rozprężna, kolejność jest następująca: sprężarka, skraplacz, dysza rozprężna, parownik, osuszacz-akumulator. Oczywiście w obydwóch wariantach jest jeszcze część elektryczna, która tym wszystkim steruje. Podstawową różnicą pomiędzy tymi dwoma układami, oprócz, rzecz jasna, samego sposobu rozprężania, jest miejsce montażu osuszacza, który w przypadku dyszy rozprężnej jest wykorzystywany również jako ochrona sprężarki przed dostaniem się do niej nie do końca odparowanego czynnika. Ze względu na swoją konstrukcję osuszacz-akumulator pozwala na wydostanie się z niego tylko gazu.

Najczęściej problemy z klimatyzacją wynikają z braku lub nieumiejętnego serwisowania, jakichś innych napraw, które ingerowały pośrednio w układ, albo z zużycia/uszkodzeń elementów narażonych na niekorzystne warunki wynikające z miejsca ich montażu, np. skraplaczy. Najczęstszym błędem popełnianym przy przeglądzie klimatyzacji jest brak wymiany osuszacza (a powinno się to robić co dwa lata) oraz dodawanie zbyt dużej lub za małej ilości oleju do układu. Zdarza się również, że przy okazji np. napraw blacharskich układa się przewody inaczej, niż przewidział to konstruktor, lub nie mocuje wszystkimi uchwytami przewidzianymi przez producenta pojazdu, czym naraża się je na dużo większe niebezpieczeństwo uszkodzeń. Awarii skraplacza, nawet zachowując wszelkie środki ostrożności, po pewnym czasie nie da się uniknąć ze względu na miejsce jego zabudowy. Pozostaje jeszcze kwestia gazu lub, jak kto woli, czynnika chłodniczego, z którym od jakiegoś czasu jest dużo zamieszania. Nie dość, że zmieniające się przepisy wprowadziły obowiązek corocznego raportowania ilości zużytego gazu łącznie z informacjami, kiedy i komu ten gaz został nabity, to na dodatek okazuje się, że nowy gaz, który ma zastąpić R134A, jest palny, a podczas spalania wydziela toksyczne substancje. I w sumie to nie wiadomo, czy w ogóle podłączać się maszyną pod taki układ, bo zawsze coś może pójść nie tak.

 

Klimatyzacja — krótka instrukcja obsługi

Większość ludzi jest tak obyta z klimatyzacją, że nie przykłada żadnej wagi do sposobu jej użytkowania. W wielu przypadków wygląda to tak, że jak tylko zrobi się trochę cieplej, temperatura na panelu ustawiana jest na najniższą możliwą i tak już jeździ się do końca wakacji lub dłużej, zależnie od pogody. Ewentualnie następuje jakaś korekta prędkości nadmuchu w zależności od potrzeb. Taka sama sytuacja występuje u osób posiadających w swoich samochodach klimatyzację automatyczną, które bardzo często ustawiają na niej np. temperaturę 16ºC (swoją drogą ciekawe, czy w domu zimą też tak robią). Dla większości ludzi temperatura komfortowa to około 22–24ºC i taką też powinniśmy się starać uzyskać w samochodzie, którym podróżujemy. W przypadku klimatyzacji automatycznej nie ma z tym problemu, wystarczy, że taką ustawimy, a elektronika zrobi wszystko za nas. Oczywiście na efekt trzeba będzie chwilę poczekać, ale na pewno sterownik klimatyzacji zrobi to szybciej, mając na podorędziu masę czujników, niż my, ustawiając temperaturę na najniższą i nawiew na maksa. W przypadku klimy manualnej więcej zależy od nas, ale taką temperaturę uzyskamy, ustawiając pokrętło raczej bliżej środka skali niż minimum. Należy przy tym pamiętać, że aby nie dostać szoku w upalne dni, różnica temperatur pomiędzy tą wewnątrz a tą na zewnątrz pojazdu nie powinna być większa niż 6–8ºC. Jeżeli mimo wszystko zależy nam na jak najniższej temperaturze powietrza wylatującego z nawiewów, pamiętajmy, aby oprócz temperatury minimalnej ustawić siłę nadmuchu na jak najniższą. Tym sposobem sprawimy, że powietrze będzie miało więcej czasu na ochłodzenie i temperatura na wylocie będzie jeszcze niższa.

 

Klimatyzacja — diagnostyka

Naprawa układu klimatyzacji, pomimo teoretycznie prostej budowy, potrafi przysporzyć wielu kłopotów, a to z powodu występowania różnych zjawisk fizycznych w jednym układzie. Zdarza się, że pomimo odczytu prawidłowych wskazań ciśnień na manometrach temperatura powietrza wylatującego z kratek nawiewów nie jest wystarczająco niska. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być zbyt duża ilość oleju w układzie — daje się to czasami rozpoznać w trakcie odzysku czynnika, gdy okazuje się, że razem z gazem odzyskano jego znaczne ilości. Duża ilość oleju potrafi osiąść na ściankach parownika i w ten sposób ograniczać jego ochładzanie. Niestety najlepszym sposobem na pozbycie się go jest płukanie całego układu, co jest bardzo czasochłonne, bo każdy element powinniśmy płukać osobno odwrotnie do kierunku przepływu gazu, a niektórych elementów w ogóle nie możemy czyścić, jak np. osuszacza lub zaworu. To wszystko sprawia, że operacja jest dosyć kosztowna i raczej rzadko stosowana. Należy przy tym pamiętać, aby po płukaniu zalać ilość oleju odpowiednią dla pustego układu i sprawdzić/wymienić olej w sprężarce.

Gdy diagnozujemy klimatyzację pod kątem problemów z załączaniem kompresora, należy wziąć pod uwagę fakt, że w większości przypadków to sterownik silnika decyduje ostatecznie, czy sprężarka zostanie włączona, i że problemy w silniku mogą to uniemożliwiać.

 

 

Team Total życzy wszystkim, aby zawsze mieli szczelne klimatyzacje, a przeglądy odbywały się bez żadnych fajerwerków. No i pamiętajcie o osuszaczach!