Skip to content

30/12/2016 Porady

Niewidzialna wycieraczka

baner-expert-02

Patryk Mikiciuk

Ekspert Team Total

Na temat niewidzialnych wycieraczek rozmawia nasz ekspert Patryk Mikiciuk z Pawłem Nowickim z firmy MX Nowicki -  co to są niewidzialne wycieraczki? jak to działa?

P.M.: Co to znaczy „niewidzialna wycieraczka” i czy warto w ogóle coś takiego mieć?

P.N.: To preparat nadający hydrofobowość powierzchni szyby.

P.M.: Czyli śliskość?

P.N.: Tak. I powoduje też skraplanie się wody, która z łatwością jest odprowadzana przy określonej prędkości. A przy jakiej, to już zależy od jakości produktu.

P.M.: Dlaczego warto z niej skorzystać przed zimą?

P.N.: Oprócz tego, że z łatwością pozbędziemy się wody, to i próg przymarzania szyby zostanie obniżony. Przy temperaturach -5, -6 stopniach, gdy niektórzy sąsiedzi już skrobią, my ruszamy, włączamy wycieraczki i szron spada.

P.M.: Produktów zwanych „niewidzialną wycieraczką” na rynku jest sporo. Po czym poznać, że dany preparat będzie dobry?

P.N.: Wiedza i doświadczenie osoby, która sprzedaje takie produkty, ewentualnie własne testy. Nie skreślam produktów tańszych, w cenie ok. 30 zł, bo one potrafią działać, ale będą działały krócej – od 2 do 5 tysięcy kilometrów. Oczywiście są preparaty tanie, które działają bardzo słabo, przez co pojawia się skakanie wycieraczek, jakieś zamglenia lub odprowadzanie wody nie od 60 km/h, ale dopiero od 90 km/h. Im produkt droższy, tym na pewno będzie działał dłużej.

P.M.: Ile trzeba zapłacić za sensowny produkt?

P.N.: Za 30–40 zł możemy już coś sensownego kupić, a coś z wyższej półki, czego będziemy używać rzadziej, kosztuje od 80 do 90 zł. Oczywiście takie opakowanie nie jest przeznaczone tylko na jedną aplikację, ale spokojnie możemy przeprowadzić ich ok. 20.

P.M.: I warto to wykorzystać przede wszystkim na szybę z przodu?

P.N.: Na przód i tył. Z tyłu też zbiera się dużo brudu i często rozmazujemy go wycieraczkami, co powoduje zarysowania. Jeżeli mamy niewidzialną wycieraczkę, to zawsze łatwiej go spłukać.

P.M.: Czyli jeśli kupimy taki preparat za 90 zł, to na ile kilometrów wystarczy?

P.N.: Do 90 tysięcy kilometrów.

P.M.: A czy można go używać na lusterkach?

P.N.: Z lusterkami jest ten problem, że nie ma tam pędu powietrza. I owszem, niewidzialna wycieraczka zadziała, ale woda nie będzie tak efektywnie spływała.

P.M.: Jak aplikować niewidzialną wycieraczkę? Wystarczy umyć szybę i wetrzeć preparat? 

P.N.: Tak. Oczywiście nałożona w ten sposób też będzie działała, ale może działać krócej i nie zrzucać tej wody od bardzo niskich prędkości. Jeżeli chcemy wykorzystać jakość produktu w stu procentach, musimy najpierw oczyścić szybę mleczkiem do szyb. To jest coś w rodzaju pasty polerskiej, ale przeznaczonej do powierzchni szklanych. Jest ona mocniejsza niż pasta do lakieru. Można ją stosować we własnym zakresie. Oczyszcza szybę i wyciąga zanieczyszczenia z jej porów. Jeśli były nakładane wcześniej inne niewidzialne wycieraczki, to ten produkt usunie je do końca, żeby nowy produkt został nałożony na świeżą szybę. Następnie natłuszczamy powierzchnię, do czego wystarczy alkohol izopropylowy techniczny albo zmywacz silikonowy, jakiego używają lakiernicy. Wtedy na taką jałową, czystą szybę aplikujemy niewidzialną wycieraczkę.

P.M.: Czym ją nakładamy?

P.N.: Albo za pomocą płatka kosmetycznego, albo bardzo drobnej mikrofibry, która nie będzie wchłaniała zbyt dużo produktu. Są też preparaty, które mają gotowy aplikator filcowy.

P.M.: Nakładamy i czekamy, aż wyschnie?

P.N.: Tak. Ja zawsze nakładam najpierw ruchami kolistymi, później góra–dół. Po odpowiednim czasie, zazwyczaj 15–30 minutach, należy zetrzeć preparat mikrofibrą.

P.M.: Czy z niewidzialną wycieraczką na szybie można spokojnie jeździć na myjnię?

P.N.: Szampony, piany aktywne czy płyny do mycia szyb nie wpływają negatywnie na niewidzialną wycieraczkę. Czasem nawet dobrze jest porządnie umyć szybę i odtłuścić ją alkoholem izopropylowym, bo może to odświeżyć warstwę ochronną, która zacznie działać lepiej. Jedyne, co nieco wpływa na trwałość niewidzialnej wycieraczki, to tarcie tradycyjnych wycieraczek, ewentualnie bardzo tanie płyny do spryskiwaczy produkowane z kiepskich komponentów.

P.M.: Czyli warto?

P.N.: Tak, oczywiście.

P.M.: Ile zapłacimy za preparaty i nałożenie?

P.N.: W granicach 100–150 zł, co wystarczy na ok. 15 aplikacji.